Zamek w Chęcinach 9 marca 2024 roku
Wieże ruin Zamku Królewskiego w Chęcinach to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli województwa świętokrzyskiego.
Szczególne wrażenie robi na kierowcach trasy S7 z Krakowa do Warszawy - wyłania się na horyzoncie niczym kominy Titanica. Majestatycznie ukazuje się także z wielu zakątków, m.in. z Góry Szydłówkowskiej w Kielcach, z Góry Miejskiej i Czerwonej Góry, z Zelejowej, z okolic Żakowej, z Miedzianki, z Zalasnej w Mójczy, z Korzecka (na kolejnych fotografiach).
Nie mamy pewności, kiedy zamek powstał. Przyjmuje się, że był to wiek XIII lub sam początek wieku XIV. Pierwsze dokumenty datowane są na czasy Władysława Łokietka i rok 1308. Zamek królewski stanowił wówczas miejsce zjazdów możnowładców z Małopolski i Wielkopolski: w latach 1310, 1318, 1331 i 1333. Ze względu na swoje strategiczne położenie - na szczycie Góry Zamkowej (360 m n.p.m.) należącej do Korony Gór Świętokrzyskich (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/05/rezerwat-gora-rzepka-glinianki-gora.html ) był ważnym punktem w starciach z Krzyżakami - to stąd wojska polskie ruszyły do bitwy pod Płowcami w 1331 roku. A w 1318 roku w Chęcinach ulokowano zawartość skarbca gnieźnieńskiego - zamek uchodził za najbezpieczniejszy.
Szczególną pieczę nad chęcińskim zamkiem sprawował Kazimierz Wielki - to on wzmocnił go na tyle, że pozostał niezdobyty przez 250 lat. W Chęcinach rezydowały żony królów: Kazimierza Wielkiego Adelajda, Władysława Jagiełły Zofia z synem a późniejszym królem Władysławem Warneńczykiem, Zygmunta Starego Bona Sforza, której duch - Biała Dama - nadal stąpa nocami po murach zamku.
W zamku znajdowało się też więzienie stanu - lochy w zachodniej wieży możemy obejrzeć w trakcie zwiedzania:
Zamek na dobre podupadł dopiero w czasie Potopu Szwedzkiego i nigdy nie został odbudowany do dawnej świetności. Przez kolejne stulecia służył za darmowy materiał budowlany miejscowym. Co ciekawe, o potrzebie odbudowy zamku korespondowali ze sobą dwaj związani z Ziemią Kielecką pisarze - Stefan Żeromski (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/07/muzeum-lat-szkolnych-stefana.html ) i Henryk Sienkiewicz (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/09/muzeum-henryka-sienkiewicza-w-oblegorku.html ). Do II wojny światowej jedynie zabezpieczano ruiny przed dalszym niszczeniem, na dobre do odbudowy wzięto się już w okresie PRL (informuje o tym m.in. wystawa w jednej z wież):
Kolejna rewitalizacja miała miejsce już w XXI wieku i właściwie trwa do dziś. Odtworzono całkiem sporo, a zwiedzanie staje się coraz bardziej nowoczesne.
Zamek pełnił funkcje przede wszystkim obronne. Otaczały go grube mury, a nad nimi górowały wieże umożliwiające obserwację ogromnego terenu wokół.
Dom mieszkalny był niewielki i został odtworzony jedynie częściowo.
Na terenie zamku mieściła się też studnia - dzięki temu możliwe było przetrwanie nawet długiego oblężenia.
Ale to, co najbardziej zamek wyróżniało, to jego położenie. Górę wokół karczowano dla lepszej widoczności i nadal między Rynkiem a Zamkiem znajduje się bezdrzewna polana.
Zdobi ją średniowieczny kościół pw. św. Bartłomieja (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/11/koscio-pw-sw-bartomieja-w-checinach-29.html ):
W czasie zwiedzania wejść można na wieżę zachodnią o kwadratowej podstawie:
I wyższą wieżę wschodnią o okrągłej podstawie:
Widać z niej Chęciny, Kielce, Łysogóry, wiele niższych Pasm Gór Świętokrzyskich, przy dobrej pogodzie wieżę klasztoru na Jasnej Górze, a nawet Tatry.
Ciekawostką jest, że zamek obecny był w dziełach kultury, m.in. to tu Hoffman kręcił sceny batalistyczne do "Pana Wołodyjowskiego".
Podsumowując: Zamek w Chęcinach jest obowiązkowym punktem na mapie atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego. Bilet normalny kosztuje 22 zł, ale ja polecam wybór biletu łączonego, który umożliwia zwiedzenie także Synagogi w Chęcinach (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/04/synagoga-w-checinach-9-marca-2024-roku.html ) i kamienicy "Niemczówka" w pobliżu Rynku.
W okolicy warto zajrzeć do Skansenu w Tokarni (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/11/muzeum-wsi-kieleckiej-park.html ), Jaskini Raj (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/10/jaskinia-raj-noc-w-raju-8-wrzesnia-2023.html ) i na Miedziankę (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/08/rezerwat-gora-miedzianka-12-sierpnia.html ). W województwie natomiast na Łysą Górę (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/11/ysa-gora-19-sierpnia-2023-roku.html ), Łysicę (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/10/ysica-2-wrzesnia-2023-roku.html ), do Zamku Krzyżtopór (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/08/zamek-krzyztopor-5-wrzesnia-2021-roku.html ) i do Kielc (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/04/czerwony-miejski-szlak-spacerowy-po.html ).
Komentarze
Prześlij komentarz