Pasmo Bolechowickie Gór Świętokrzyskich 9 marca 2025 roku
Pasmo Bolechowickie to jedno z pasm Gór Świętokrzyskich. Rozciąga się na południe od Kielc, tuż za Pasmem Zgórskim (https://
Do Pasma Bolechowickiego należą kolejno szczyty Czerwona Góra (326 m n.p.m.), Miejska Góra (332 m n.p.m.) i Okrąglica (320 m n.p.m.). Ja spacer zaczęłam od parkingu przy ul. Krakowskiej w pobliżu zjazdu do szpitala na Czerwonej Górze. Najpierw wybrałam się obejrzeć Kamieniołom Zygmuntówka.
O kamieniołomie już Wam opowiadałam (https://dariipodroze. blogspot.com/2023/05/ kamienioom-zygmuntowka-i-gora- patrol-30.html). Dalej ruszyłam w kierunku ulicy Dobrzączka, którą dotarłam do podejścia na Miejską Górę.
Na szczycie znajduje się zamknięta wieża - dostrzegalnia przeciwpożarowa. Szkoda, że nie można na nią wejść, widok z pewnością jest piękny. Co ciekawe, poza tablicami o zakazie wejścia wieża nie jest zabezpieczona, podejrzewam, że nie brakuje śmiałków wchodzących pomimo zakazu.
W pobliżu wieży znajduje się wiata turystyczna i tablice edukacyjne.
Dalej granią Miejskiej Góry szłam w kierunku Okrąglicy. Usytuowano tu ciekawą atrakcję - leśne zwierzęta wyrzeźbione w wiklinie. Wielkością przypominają naturalne, z pewnością podobają się zwłaszcza dzieciom.
Na przełęczy między Miejską Górą a Okrąglicą także znajduje się wiata i tablice ścieżki dydaktycznej.
Podejście na Okrąglicę było łatwe i przyjemne, ścieżki szerokie i uprzątnięte. Na szczytach niestety nie ma tablic szczytowych. Wierzchołek Okrąglicy sygnalizuje kopczyk kamieni wokół drzew.
Zeszłam z Okrąglicy i dalej odcinkiem niebieskiego szlaku pieszego PTTK z Chęcin do Łagowa okrążyłam górę w kierunku Kamieniołomu Szewce.
Kamieniołom zwiedzałam już wcześniej (https://dariipodroze. blogspot.com/2024/05/ kamienioom-szewce-koo-kielc-2- marca.html). Przed wejściem do niego także znajduje się wiata turystyczna. Obiekt znajduje się na Świętokrzyskim Szlaku Archeo-Geologicznym.
Moją uwagę przykuły powyrywane, połamane i pousychane drzewa między kamieniołomem a Górą Miejską. Podejrzewam, że to efekt nawałnicy, która nawiedziła województwo w lipcu ubiegłego roku.
Z niebieskiego szlaku zeszłam w ulicę Dobrzączka i dotarłam nią z powrotem do Kamieniołomu Zygmuntówka. Na początku marca, choć był to środek dnia, światło słoneczne miało się już ku zachodowi. Z wyższej półki kamieniołomu widać było Zamek w Chęcinach.
Zeszłam do parkingu. Cały spacer niespiesznym tempem, robiąc zdjęcia zajął mi niemal 3 godziny, przeszłam nieco ponad 8 kilometrów (zapis trasy z aplikacji Mapa Turystyczna).
Podsumowując: spacer po szczytach należących do Pasma Bolechowickiego Gór Świętokrzyskich to idealna propozycja na wiosenne przed- lub popołudnie. Ruszajcie! Trasa spodoba się najmłodszym, nie jest wymagająca, a wiklinowe zwierzątka zrobią wrażenie.
Komentarze
Prześlij komentarz