Kamieniołom "Zygmuntówka" i Góra Patrol 30 kwietnia 2023 roku
Wczoraj także wybrałam się na małą wycieczkę celebrując długi weekend. Tym razem wybór padł na Kamieniołom "Zygmuntówka" w Czerwonej Górze pod Kielcami i Górę Patrol wznoszącą się nad wylotówką z Kielc w stronę Krakowa.
Samochód zostawiłam na parkingu przy drodze dojazdowej do S7 z Kielc, przed skrzyżowaniem z Czerwoną Górą. Parking ten jest dedykowany m.in. turystom odwiedzającym odległą o ok. 1 km Jaskinię Raj. Z parkingu ruszyłam do kamieniołomu. Niestety nie prowadzi do niego żaden oficjalny szlak czy ścieżka dydaktyczna, posługiwałam się zatem aplikacją Mapa Turystyczna w moim telefonie. Dotarłam na miejsce bardzo szybko, po około 5 minutach.
Zobaczcie, co do zaoferowania ma Kamieniołom "Zygmuntówka" turystom:
Musicie wiedzieć, że wydobycie kamienia odbywało się tu aż do 1993 roku! To stąd kilkaset lat temu wydobyto bryłę kamienia, z której wytworzono pierwszą Kolumnę Zygmunta w Warszawie (pod koniec XIX wieku wymieniono ją na bardziej trwały surowiec)!
Jak widzicie, kamieniołom jest terenem... dzikim. Pozostałości po wydobyciu zostawione są naturze, która stopniowo je zarasta. I ma to swój urok, ale szkoda, że teren nie jest objęty jakąś formą ochrony przyrody: rezerwatem czy pomnikiem przyrody, ponieważ aktualnie aż się prosi o oznakowanie go, poprowadzenie szlaku (a szlak czerwony wiedzie zaledwie kilkaset metrów od kamieniołomu, z łatwością można by go wydłużyć), a przede wszystkim o uprzątnięcie terenu. Na zdjęciach tego nie widać, ale gdzieniegdzie walały się śmieci, w jednym miejscu nawet gruz budowlany 😦.
Dotarłam do czerwonego szlaku prowadzącego z Chęcin do Karczówki w Kielcach, aby zdobyć Górę Patrol. Odcinek miał ok. 4 km, w większości prowadził przez las, dopiero w ostatnim etapie podejście było zdecydowanie bardziej strome i poprowadzone w malowniczym wąwozie:
Wreszcie po skręceniu na szlak niebieski i przejściu kilkuset metrów zdobyłam kolejne wzniesienie Korony Gór Świętokrzyskich: reprezentującą Pasmo Zgórskie Górę Patrol (388 m n.p.m.):
Już kilka razy pisałam Wam o pobieraniu imiennych certyfikatów zdobywania Korony Gór Świętokrzyskich za pomocą kodów QR. Otrzymujemy wówczas maila z certyfikatem od Lokalnej Organizacji Turystycznej Góry Świętokrzyskie. Tak wygląda certyfikat:
Aby uniknąć nudy, zdecydowałam się zejść z Patrolu innym szlakiem, tym razem niebieskim prowadzącym z Chęcin do Łagowa. Początkowo szlak był prosty, wiódł przez las:
Niestety w okolicy wsi Szewce szlak jest fatalnie poprowadzony. Kierując się oficjalnymi szlakówkami, trzeba wędrować środkiem strumienia, rowem melioracyjnym i krzakami... Po przejściu przez jezdnię dobrze widoczny jest pomnik partyzantów, ale szlak do niego nie prowadzi, w ogóle trudno znaleźć wejście na kolejny odcinek. Długo błądziłam szukając szlakówek. Warto byłoby poprawić oznakowanie w tym rejonie! Poniżej zdjęcie pomnika:
Warto w tym miejscu przypomnieć, że lasy i góry ciągnące się od Chęcin do Kielc miały niebagatelne znaczenie militarne dla całej Kielecczyzny. To w nich walczyli powstańcy, to nimi do Kielc wkraczała słynna Kadrówka z Piłsudskim przyczyniając się do odzyskania przez Polskę niepodległości, to w nich walczyli żołnierze w czasie II wojny światowej z Niemcami.
Później wróciłam na szlak czerwony i zeszłam do parkingu. Cała pętla miała około 11 km i zajęła mi 2,5 godziny:
Podsumowując: ze względu na długość trasy nie była ona tak prosta jak poprzednie, ale gdybyście chcieli ją skrócić i zobaczyć albo tylko kamieniołom z Czerwonej Góry, albo tylko zdobyć Patrol z Jaskini Raj lub wsi Szewce, to zajęłaby dużo mniej czasu. Polecam, ale uważajcie na oznakowanie szlaków, nie jest tak jasne i intuicyjne, jak powinno być.
Komentarze
Prześlij komentarz