Pierścienica i Biesak 21 października 2022 roku

Pod koniec października ubiegłego roku wybrałam się na dwie góry położone na terenie miasta Kielce: Pierścienicę i Biesak.

Pierścienicę na pewno znacie, być może pod nazwą Stadion albo Skocznia, jednak prawdziwa nazwa góry brzmi właśnie Pierścienica. Liczy 367 m n.p.m., a z jej szczytu rozpościera się przepiękny, malowniczy widok na miasto:


Dlaczego większość z Was kojarzy okolicę jako "Stadion"? W 20-leciu międzywojennym władze kraju kładły duży nacisk na wydolność fizyczną obywateli. "W zdrowym ciele zdrowy duch". Fundowano wówczas liczne obiekty sportowe. W Kielcach cały obszar lasów na Pakoszu, w rejonie dzisiejszych ulic Szczepaniaka, Kusocińskiego, Husarskiej i al. Na Stadion został przekształcony w publiczny park kultury fizycznej. Powstał stadion piłkarski i stadion lekkoatletyczny (przez to potocznie mówimy "Stadion"), kompleks letnich basenów (na ich otwarciu w 1933 roku gościł sam prezydent kraju Ignacy Mościcki!), w kolejnych latach stok narciarski, skocznia narciarska z punktem K-60 (wyburzona na początku lat 00-nych), strzelnica, lodowisko, hala szczypiornistów przy ul. Bocznej, liczne ścieżki piesze i rowerowe, place zabaw, park linowy, lodowisko i wiele innych. Każdy znajdzie tam coś dla siebie!

Oczywiście przez teren Stadionu przechodzą liczne szlaki turystyczne: spacerowe, rowerowe, górskie. Ja wybrałam szlak niebieski, na Pierścienicę weszłam z parkingu przy stoku narciarskim. Podejście jest łatwe, a las (znajdujący się, bądź co bądź, w centrum wojewódzkiego miasta) uroczy. Spójrzcie, jak prezentował się w jesiennych barwach:





Z Pierścienicy powędrowałam do słynnej dla miejscowych Przełęczy Pod Obrazikiem:


Mieszkańcy okolicy od lat traktują tę kapliczkę jako punkt indywidualnych pielgrzymek, niestety niedawno wandale ją uszkodzili, jeszcze nie sprawdzałam, jak wygląda teraz. 

Z Przełęczy, dalej szlakiem niebieskim, udałam się na szczyt góry Biesak (381 m n.p.m.), najwyższego wzniesienie pasma Posłowickiego, dzięki czemu należy do Korony Gór Świętokrzyskich:


W ubiegłym roku jeszcze nie działała elektroniczna rejestracja zdobywania Korony za pomocą kodów QR. Na pewno w tym celu wrócę na Biesak 😉. Podejście jest bardziej strome niż pod Pierścienicę, ale z pewnością każdy da radę. Wróciłam tą samą drogą, jednak z Pierścienicy nie schodziłam szlakiem, a brzegiem stoku narciarskiego.

Podsumowując: cała trasa zajęła mi ok. 2 godzin, więc nawet jeśli nie macie dużo czasu, np. po południu po pracy, to wybierzcie się na szlak, warto!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieża widokowa na Górze Krzemyczej 21 września 2024 roku

Zamość i Roztocze 5-8 września 2024 roku

"Oczy Ziemi" koło Suchedniowa 6 kwietnia 2024 roku