Wietrznia w Kielcach 17 marca 2023 r.
Mieszkać w Kielcach jest o tyle dobrze, że wystarczy 15 minut spaceru, aby trafić do któregoś z parków czy rezerwatów przyrody. Wspaniale! Najbliżej mojego domu znajduje się Wietrznia. Co to takiego? Odpowiedzi na to pytanie są aż cztery i każda z nich właściwa:
Jak widać, na Telegrafie jeszcze leżą resztki śniegu. Stok narciarski jest od północnej strony góry, więc nie operują tam promienie słoneczne.
Rezerwat można zwiedzać dzięki oznaczonym szlakom i ścieżkom edukacyjnym. Na każdym kroku spotkamy tablice informacyjne, dydaktyczne i makiety. Dzięki nim zarówno dzieci, jak i dorośli mogą dowiedzieć się czegoś o dziejach Ziemi. Wszystkie obiekty są ponumerowane i oznaczone na mapkach:
Na terenie rezerwatu, od strony skrzyżowania ul. Daleszyckiej i ul. Wojska Polskiego znajduje się Centrum Geoedukacji. W środku znajdziemy interaktywną wystawę z kinem prezentujące historię geologiczną Ziemi i powstanie Gór Świętokrzyskich. Na dachu Centrum jest także interaktywny plac zabaw - a dla dorosłych taras z widokiem na królową Łysicę. Warto udać się z dziećmi, zwiedzanie trzeba wcześniej rezerwować, ale można to zrobić zdalnie, a wizyty są bezpłatne 😊. Dziś nie zwiedzałam wnętrza, więc zdjęcia tylko z dachu i sprzed budynku:
Jedyny minus wycieczki na Wietrznię, jaki dostrzegam, to brak informacji o historii kamieniołomu. Wielka szkoda, ponieważ przed II wojną światową kamieniołom należał do rodziny kieleckich Żydów, państwa Zagajskich. Odkupili go od Franciszka Gołębiowskiego w 1885 roku i rozwinęli tak, że z roku na rok wydobycie wapienników było coraz większe. Inwestowano w nowe technologie wydobycia, ale także w bezpieczeństwo pracowników (byli oni ubezpieczeni przez pracodawcę, działała łaźnia i punkt pierwszej pomocy). Rodzina Zagajskich należała do najzamożniejszych w Kielcach, o czym może świadczyć choćby ich prywatny Dom Modlitwy, który mieścił się w podwórku pomiędzy kamienicami przy ul. Słowackiego i ul. Śniadeckich, aktualnie częściowo przeniesiony, częściowo odtworzony na Pakoszu, w sąsiedztwie Cmentarza Żydowskiego. W ubiegłym roku, podczas zwiedzania organizowanego przez Muzeum Historii Kielc, miałam okazję zajrzeć do Domu Modlitwy Zagajskich:
W drodze powrotnej z Wietrzni ul. Prostą napotkałam na fantastyczny widok na najwyższe szczyty Gór Świętokrzyskich: od lewej Ameliówka, dalej Radostowa, najwyższa Łysica i na końcu (ledwo widoczny) Łysiec:
- rezerwat przyrody Wietrznia im. Zbigniewa Rubinowskiego (jest to rezerwat przyrody nieożywionej z odsłonięciami geologicznymi)
- góra Wietrznia (312 m n.p.m.) będąca składową Pasma Kadzielniańskiego Gór Świętokrzyskich
- pozostałość po przedwojennym kamieniołomie Wietrznia należącym do rodziny Zagajskich
- Geonatura Kielce - Centrum Geoedukacji
Wycieczkę rozpoczęłam od strony ul. Prostej i ogródków działkowych. To bardziej "dzika" część Wietrzni, zwłaszcza końcem zimy, nie obyło się bez ubłocenia obuwia 😅. Ale szybko ukazują się widoki takie jak poniżej:
Jak widać, na Telegrafie jeszcze leżą resztki śniegu. Stok narciarski jest od północnej strony góry, więc nie operują tam promienie słoneczne.
Skąd taka rzeźba rezerwatu? Charakterystyczne "tarasy" stanowią pozostałość po kamieniołomie. Wydobywano stąd kamienie - kto wie, co zostało z nich zbudowane i służy do dziś?...
Skały są wapienno-dolomitowe. Z bliska można gdzieniegdzie odnaleźć odciski koralowców, gąbek, ramienionogów - raj dla miłośników geologii! Ja nią nie jestem 😂.
Od strony skrzyżowania ul. Tarnowskiej i ul. Wojska Polskiego mamy oficjalny użytek ekologiczny, zwany przez Kielczan "gliniankami". W sezonie grillowym jest to miejsce wieczornych spotkań młodszych i starszych, czasem zdarzy się też spotkać wędkarzy. Zdjęcia oczka wodnego poniżej:
Rezerwat można zwiedzać dzięki oznaczonym szlakom i ścieżkom edukacyjnym. Na każdym kroku spotkamy tablice informacyjne, dydaktyczne i makiety. Dzięki nim zarówno dzieci, jak i dorośli mogą dowiedzieć się czegoś o dziejach Ziemi. Wszystkie obiekty są ponumerowane i oznaczone na mapkach:
Na terenie rezerwatu, od strony skrzyżowania ul. Daleszyckiej i ul. Wojska Polskiego znajduje się Centrum Geoedukacji. W środku znajdziemy interaktywną wystawę z kinem prezentujące historię geologiczną Ziemi i powstanie Gór Świętokrzyskich. Na dachu Centrum jest także interaktywny plac zabaw - a dla dorosłych taras z widokiem na królową Łysicę. Warto udać się z dziećmi, zwiedzanie trzeba wcześniej rezerwować, ale można to zrobić zdalnie, a wizyty są bezpłatne 😊. Dziś nie zwiedzałam wnętrza, więc zdjęcia tylko z dachu i sprzed budynku:
Jedyny minus wycieczki na Wietrznię, jaki dostrzegam, to brak informacji o historii kamieniołomu. Wielka szkoda, ponieważ przed II wojną światową kamieniołom należał do rodziny kieleckich Żydów, państwa Zagajskich. Odkupili go od Franciszka Gołębiowskiego w 1885 roku i rozwinęli tak, że z roku na rok wydobycie wapienników było coraz większe. Inwestowano w nowe technologie wydobycia, ale także w bezpieczeństwo pracowników (byli oni ubezpieczeni przez pracodawcę, działała łaźnia i punkt pierwszej pomocy). Rodzina Zagajskich należała do najzamożniejszych w Kielcach, o czym może świadczyć choćby ich prywatny Dom Modlitwy, który mieścił się w podwórku pomiędzy kamienicami przy ul. Słowackiego i ul. Śniadeckich, aktualnie częściowo przeniesiony, częściowo odtworzony na Pakoszu, w sąsiedztwie Cmentarza Żydowskiego. W ubiegłym roku, podczas zwiedzania organizowanego przez Muzeum Historii Kielc, miałam okazję zajrzeć do Domu Modlitwy Zagajskich:
W drodze powrotnej z Wietrzni ul. Prostą napotkałam na fantastyczny widok na najwyższe szczyty Gór Świętokrzyskich: od lewej Ameliówka, dalej Radostowa, najwyższa Łysica i na końcu (ledwo widoczny) Łysiec:
Stopień trudności: bardzo łatwy (choć przy gorszych warunkach atmosferycznych warto przyjść w porządnych butach), ale znaczna część miejsc nie jest dostępna dla wózków dziecięcych czy osób z niepełnosprawnością ruchową.
Podsumowanie całego spaceru:
Komentarze
Prześlij komentarz