"Nieistniejące zabytki", czyli o urbanistyce Kielc, część I, 26 marca 2023 roku

Co można wyczytać z planu śródmieścia Kielc? Popatrzcie na mapę (pobrana z Targeo):


Na czerwono zaznaczyłam regularną siatkę ulic: kwartały krzyżujących się ze sobą, prostopadłych dróg. Pamiętacie ze szkoły termin "lokowanie miast na prawie niemieckim"?

Lokowanie miast na prawie niemieckim pojawiło się w Europie w XII wieku, im bardziej na wschód, tym później. Projektanci średniowiecznych, niemieckich miast mieli na celu usankcjonowanie prawne swoich założeń urbanistycznych. Wcześniej miasta nie były projektowane, po prostu chaotycznie stawiano budynki na wolnych działkach. Byliście na krakowskich Wawelu i przyległych do niego uliczkach? Tam właśnie widoczna jest do dziś pewna spontaniczność przestrzenna, niskie budynki obok wysokich, wąskie i kręte uliczki. Co przyświecało niemieckim planistom, że postanowili zerwać z tradycją?

Otóż takie chaotyczne średniowieczne centra miast miały mnóstwo wad. Planowanie centralnych, kwadratowych lub prostokątnych placów i siatki prostopadłych do siebie ulic zaczęło pełnić funkcje:
  • obronne (łatwiej było ogrodzić i ufortyfikować miasto o regularnej strukturze),
  • ekonomiczne (dostarczanie towarów najkrótszą drogą było szybsze, a przez to tańsze, niż ich przewożenie serpentynami wijących się ścieżek),
  • reprezentacyjne (miejscy włodarze uwielbiali oficjalne defilady czy turnieje, zwłaszcza w momentach przyjmowania delegacji z zewnątrz, potrzebne były im do tego geometryczne place i otwarty układ ulic),
  • higieniczne (prostopadłe ulice ułatwiały przewietrzanie miast, co umożliwiało ograniczanie namnażania się zarazków przy pojawiających się często epidemiach oraz pozbywanie się smrodu, pamiętajmy, że miasta nie były skanalizowane, nieczystości zwyczajnie płynęły rynsztokami). 
Wróćmy do mapy. Ulice na południe od rynku są ewidentnie zaprojektowane według zasad prawa niemieckiego. Ale co z ulicami zaznaczonymi na zielono? Ulico Bodzentyńska, skąd twoja krzywizna? Ulico Piotrkowska, dlaczego jesteś wygięta w łuk? Gdzie wasze kąty proste, ulico Wesoła, Kościuszki, Silniczna? Nawet Rynek nie jest regularny, w północno-wschodnim narożniku przyjmuje wygląd leja. 

Otóż nie musimy studiować historii, żeby wyczytać z mapy, że zaznaczony kolorem zielonym obszar jest najstarszą częścią Kielc, zabudowaną jeszcze przed rozpoczęciem regulowania miast prawem niemieckim! Okolica kościoła św. Wojciecha, dzisiejszej ul. IX wieków Kielc, Piotrkowskiej, Silnicznej, Bodzentyńskiej zabudowane były już w XI wieku. Oczywiście domy wielokrotnie burzono i stawiano nowe, nawet całe pierzeje kamienic się przez stulecia wymieniały, ale układ urbanistyczny pozostał i stanowi bodaj najstarsze, a jednocześnie dostępne i widoczne "gołym okiem" świadectwo historii miasta.

Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o architekturze, urbanistyce i sztuce polecam Wam kanał Good Idea https://www.youtube.com/channel/UCFgktyAQdfcHmIbubYPCnHQ


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieża widokowa na Górze Krzemyczej 21 września 2024 roku

Zamość i Roztocze 5-8 września 2024 roku

"Oczy Ziemi" koło Suchedniowa 6 kwietnia 2024 roku