Chodnik korunami stromov - Bachledka na Słowacji 28 września 2022 roku
Śniło się Wam kiedyś, że jesteście olbrzymem kroczącym po ziemi i zdeptującym rosłe drzewa niczym zapałki? Albo że jesteście ptakiem szybującym ponad lasem? Jest miejsce, w którym można poczuć się jak ten olbrzym albo niczym ten ptak. Zapraszam Was na Słowację, ale tuż przy granicy z Polską, do Bachledki. Przedstawiam relację z "Chodnika korunami stromov" - czyli "Ścieżki w koronach drzew".
Pod koniec września ubiegłego roku, podczas wakacji w Szczawnicy, korzystając z polecenia koleżanki (pozdrawiam! 😊) ruszyłam za granicę Polski, ale niedaleko. Bachledka, tak jak Szczawnica, leży w Pieninach, w linii prostej to jakieś 20 km, ale przez konieczność poprowadzenia drogi dolinami samochodem jedzie się 45-60 minut. Ze Szczawnicy organizowane są także wspólne przejazdy busem przez lokalne biura podróży. Na trasie ukazują nam się widoki wysokich Tatr (zdjęcie z auta):

Bachledka to wielofunkcyjny ośrodek narciarski. Zimą można tam szusować na nartach czy desce, natomiast żeby przyciągnąć turystów także poza sezonem narciarskim, właściciele zdecydowali się kilka lat temu postawić na terenie ośrodka wieżę widokową oraz kładki poprowadzone ponad koronami drzew. Obiekty znajdują się na szczycie góry, można dotrzeć na nią pieszo (podejście zajmuje niespełna godzinę, ale ponieważ dzień wcześniej lało, trekking w błocie wydawał mi się mało atrakcyjny 😂) lub skorzystać z wyciągu narciarskiego (i tę opcję wybrałam).
Kilka danych technicznych:
- cała ścieżka liczy 1234 m, z czego połowa stanowi kładkę, a połowa to "spirale" wieży widokowej,
- górny taras wieży widokowej znajduje się na wysokości 1175 m n.p.m., z czego 32 m to wysokość konstrukcji,
- szerokość ścieżki to 1,8 m,
- po drodze mijamy 6 stanowisk dydaktycznych z informacjami o lokalnej florze i faunie, a także ciekawostkami dotyczącymi ochrony przyrody,
- ścieżkę podpiera 120 drewnianych słupów, najwyższy z nich o wysokości 25 m,
- z tarasu wieży widokowej na dół można dotrzeć zjeżdżalnią o długości 67 m!
Tak wygląda kładka:
A tu dochodzimy do wieży widokowej:
Tu na wyciąg narciarski i słowacką stronę, w oddali we mgle miasto Poprad:
Na szczycie ośrodka znajduje się restauracja z tarasem otwartym na Tatry Bielskie. Są wyższe od polskich Tatr, szczyty widoczne na zdjęciu poniżej mają ponad 2000 m n.p.m.:
Paliwo na dojazd, kilka Euro. Bilet na wyciąg i wstęp, 25 Euro. Kawa, 2,5 Euro. Wrażenia estetyczne: bezcenne!
Muszę przyznać, że odwiedzając Chodnik w okresie między sezonem letnim a sezonem narciarskim, korzyścią była niewielka liczba turystów. Dzięki temu swobodnie można było spędzić na tarasie widokowym kilkadziesiąt minut i spokojnie napawać się krajobrazem chłonąc malowniczy pejzaż. Podejrzewam, że przy tłoku można czuć niedosyt. Ale mnie podobało się bardzo!
Jeśli przyjedziecie z dziećmi, to na terenie ośrodka mieści się plac zabaw i tematyczny park linowy. Są też bobsleje, choć we wrześniu atrakcja ta była już niedostępna.
Tuż przed wyciągiem narciarskim i wejściem na szlak znajduje się olbrzymi parking płatny 3 Euro. Wszędzie dostępne są toalety, na dole do dyspozycji mamy kawiarnię, na górze restaurację. W ośrodku można więc przyjemnie spędzić cały dzień, a nawet przenocować w pobliskim hotelu.
Podsumowując: wspaniałe widoki, niepowtarzalne wrażenia!
Stopień trudności: bardzo łatwo, cały teren jest przystosowany do potrzeb wózków dziecięcych i inwalidzkich, wszędzie można z nimi dotrzeć, nie ma absolutnie żadnych barier architektonicznych. Jeśli chcecie wspiąć się pieszo na górę, weźcie porządne buty.
Zwiedzajcie! 😀
Komentarze
Prześlij komentarz