Dolina Czarnej Nidy koło Kielc 27 lipca 2024 roku
Dolina Czarnej Nidy przepływającej przed podkieleckie gminy: Daleszyce, Morawicę i Chęciny stanowi Obszar Ochrony Natura 2000 ze względu na ochronę siedlisk zwierząt zagrożonych wyginięciem (bobra, traszki, wydry, kilku gatunków motyli, kilku gatunków ryb), a także starorzeczy, muraw kserotermicznych, łąk, ziołorośli, grądu i łęgów. Zaliczana jest także do elementu przyrodniczego Geoparku Świętokrzyskiego na liście Światowych Geoparków UNESCO. Jednym ze sposobów obejrzenia Czarnej Nidy jest spływ kajakowy - wówczas meandry rzeki i roślinność widać najlepiej:
Czarna Nida to ważna rzeka województwa świętokrzyskiego. Swój ponad 60-kilometrowy bieg rozpoczyna w rejonie Marzysza w gminie Daleszyce, gdzie łączą się wody Lubrzanki (przy której znajduje się dworek Żeromskiego w Ciekotach https://dariipodroze.blogspot.com/2023/04/centrum-edukacji-i-kultury-szklany-dom.html i która opływa Radostową - "domową górę" Żeromskiego https://dariipodroze.blogspot.com/2023/07/radostowa-8-pazdziernika-2022-roku.html ) i Belnianki (na której utworzono zalew w Borkowie https://dariipodroze.blogspot.com/2024/06/zalew-w-borkowie-13-kwietnia-2024-roku.html ) wypływających z najwyższych gór Gór Świętokrzyskich. Warto wspomnieć, że Czarna Nida przepływa przez Morawicę, gdzie znajduje się stary młyn (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/09/morawica-i-rezerwat-radomice-22.html ) i Tokarnię przez teren Parku Etnograficznego Muzuem Wsi Kieleckiej (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/11/muzeum-wsi-kieleckiej-park.html ). Czarna Nida łączy się z Białą Nidą w okolicach Sobkowa (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/07/rezerwat-wzgorza-sobkowskie-25-maja.html ) tworząc Nidę uchodzącą następnie do Wisły w okolicach Nowego Korczyna (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/07/synagoga-w-nowym-korczynie-11-maja-2024.html ).
Spływ kajakowy rozpoczął się w miejscowości Nida, a zakończył w miejscowości Wolica, także przy ruinie zabytkowego starego młyna.
Po drodze zobaczyć można było dzikie plaże, zarośla, las przypominający amazońską dżunglę - oczywiście w znacznie mniejszej skali.
Meandry Czarnej Nidy z kajaków nie są tak dobrze widoczne jak z mostów czy drona. Niestety wzdłuż Czarnej Nidy brakuje wież widokowych, które umożliwiłyby obserwację ptactwa, walorów krajobrazu. Mam nadzieję, że gminy, przez które przepływa Czarna Nida, wzorem gmin cieszących się turystyczną popularnością zaczną nadążać za potrzebami turystów.
Podsumowując: zachęcam do poznania Doliny Czarnej Nidy!
Przypominam także o tekście o Dolinie Bobrzy (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/09/dolina-bobrzy-w-kielcach-6-lipca-2024.html ) oraz przełomach Sufragańca (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/03/rezerwat-sufraganiec-koo-kielc-17.html ) i wreszcie o Dolinach Silnicy i Kieleckim Zalewie (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/03/kieleckie-doliny-i-zalew-19-marca-2023-r.html ).
Komentarze
Prześlij komentarz