Muzeum Regionalne w Pińczowie 13 lipca 2024 roku

Zwiedzanie Ponidzia warto rozpocząć od Muzeum Regionalnego w Pińczowie, mieście powiatowym na południu województwa świętokrzyskiego, w regionie zwanym właśnie Ponidziem - od przepływającej przez miasto rzeki Nidy. W Muzeum można bowiem poznać historię krainy, dowiedzieć się, czemu losy okolicy toczyły się tak, a nie inaczej. Już sam budynek mieszczący Muzeum (oraz jednocześnie Informację Turystyczną) jest niezwykle ciekawy:







To dawny klasztor popauliński, w XVI wieku siedziba jednego z ważniejszych w Polsce Jagiellonów ośrodka reformacji. Klasztor mieścił się w Pińczowie już w XV wieku, ale dzisiejszy kształt - czworoboczny, z wirydarzem pośrodku przyjął w czasie przebudowy w latach 1630-1642. Aktualnie wirydarz mieści wystawę związaną z ponidziańskimi świątkami:




Reformacja w Polsce trwała krótko, zaledwie kilkadziesiąt lat, ale historia tego ruchu religijnego mocno zaznaczyła się w dziejach Pińczowa. Zygmunt Stary, a później Zygmunt August zachwycili się płynącą z Zachodniej Europy reformacją kościoła chrześcijańskiego, a co za tym idzie oświeceniem w dziedzinach nauki, edukacji, kultury. Do Pińczowa reformatorów zaprosił Mikołaj Oleśnicki. W 1550 roku na nieistniejącym dziś zamku w Pińczowie miał miejsce zjazd synodalny, pierwszy w Małopolsce, po którym z miasta wypędzono paulinów przejmując ich klasztor, a kościół zamieniając w zbór protestancki. 



Pińczów stał się odtąd głównym ośrodkiem reformacji w okolicy, a ówczesna szlachta chętnie przyjmowała protestantyzm. Do Pińczowa przyjeżdżali także reformatorzy z innych krajów Europy. W Pińczowie odbyło się ponad 20 synodów, w budynku klasztoru działała szkoła humanistyczna - Gimnazjum Pińczowskie - gdzie wykładano język polski z pierwszego polskiego podręcznika do gramatyki oraz historię. W Pińczowie działała drukarnia, gdzie drukowano przełożone na język polski z łaciny dzieła - reformatorom zależało bowiem, żeby z wiedzą dotrzeć do większej ilości osób nie posługujących się łaciną. W Pińczowie dokonano pierwszego udanego tłumaczenia na język polski Biblii zwanej Biblią Pińczowską lub Biblią Radziwiłłowską od nazwiska fundatorów przekładu. 


W Pińczowie miały też wówczas miejsce wydarzenia kulturalne. Odczytano tu po raz pierwszy hymn Kochanowskiego ("Czego chcesz od nas Panie, za Twe hojne dary?"), a publiczność stanowił m.in. Mikołaj Rej i Jan Zamojski. Po wydzieleniu się z kalwinizmu arian i określeniu ich mianem "braci polskich" to właśnie Pińczów stał się ich pierwszą siedzibą. Kto wie, co byłoby dalej, gdyby nie śmierć Mikołaja Oleśnickiego. Pińczów kupił biskup krakowski Piotr Myszkowski, reformatorów wypędził i przywrócił katolicyzm zatrzymując dalszy rozwój regionu w kierunku oświecenia. Odtąd ranga Pińczowa stopniowo spadała. Tego wszystkiego dowiedzieć się można na wystawie poświęconej historii miasta w Muzeum Regionalnym:



Ciekawą ekspozycją jest także dział etnograficzny. Zgromadzono tu artefakty pochodzące z ponidziańskich wsi - przedmioty codziennego użytku. 



Jedna z sal poświęcona jest pochodzącemu z Pińczowa literatowi, Adolfowi Dygasińskiemu. To właśnie on określił po raz pierwszy region Ponidziem, a dla jego twórczości malowniczy krajobraz przypominający wyglądem Toskanię czy Prowansję oraz lokalne praktyki rolnicze były znaczącą inspiracją.


Kilka sal przeznaczono na ekspozycję judaików, czyli pamiątek po społeczności żydowskiej, do II wojny światowej stanowiącej znaczną część mieszkańców Pińczowa:




Jedna z wystaw dotyczy Pradziejów Pińczowa: odkryć archeologicznych z zabytkami od paleolitu do średniowiecza, w tym kości mamuta, narzędzia z krzemienia pasiastego, siekierki i naramienniki z epoki brązu, ozdoby i broń z epoki żelaza, a także grób szkieletowy z wczesnego średniowiecza (typowe wtedy było kremowanie zwłok, chowanie do ziemi rozpoczęło się dopiero po "przyjęciu" chrześcijaństwa).






Wystawa czasowa prezentowana w korytarzu i kilku salach Muzeum w dawnym klasztorze opowiada natomiast o losach powstania styczniowego:





Muzeum Regionalne zawiaduje również zabytkami mieszczącymi się na terenie miasta, ale poza klasztorem - dawną synagogą i domem ariańskim. W Muzeum kupuje się bilety do obu budynków i przewodnicy z Muzeum po nich oprowadzają. Zarówno o synagodze, jak i o domu ariańskim przygotuję oddzielne teksty.

Podsumowując: gorąco polecam zwiedzenie Muzeum Regionalnego w Pińczowie. Mnie udało się trafić na zwiedzanie w dość sporej grupie z zaangażowaną przewodniczką, przez co zwiedzanie samego Muzeum trwało przeszło godzinę, tyle samo zwiedzanie synagogi i domu ariańskiego. Bilet normalny do Muzeum kosztuje 15 zł - niewiele w stosunku do ilości wiedzy, jaką ze zwiedzania można wynieść.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieża widokowa na Górze Krzemyczej 21 września 2024 roku

Zamość i Roztocze 5-8 września 2024 roku

Rezerwat Wolica koło Chęcin 25 maja 2024 roku