Jaskinia Piekło pod Skibami 11 listopada 2022 roku

O podkieleckiej Jaskini Raj słyszeli raczej wszyscy, wielu z Was na pewno osobiście ją zwiedziło. Ale czy wiecie, skąd wzięła się jej niebiańska nazwa? 

Jaskinia Raj została odkryta, i to przypadkowo, dopiero w XX wieku. Nieopodal, obok wsi Skiby koło Chęcin, znajduje się natomiast jaskinia znana miejscowym od kilkuset lat o wdzięcznej nazwie... Piekło. Oto ona:

Dlaczego Piekło? Zabobonni mieszkańcy okolicy ponoć niejednokrotnie na przestrzeni dziejów widywali diabły wydostające się z jej czeluści 😈. Ich postaci zostały nawet wyrzeźbione w drewnie i ustawione w okolicy:

Skoro istniało już Piekło, to nowo udostępnioną jaskinię nazwano zatem, dla równowagi, Rajem 😇. Wróćmy jednak do Piekła. Jaskinia jest niewielka, jej korytarz udostępniony do zwiedzania mierzy zaledwie 20 m, a cała długość jaskini wynosi ok. 55 m. Do jej wnętrza prowadzi jeden duży odsłonięty i wygodny wlot oraz kilka mniejszych, zbyt małych, aby można było się przez nie przecisnąć. Obok głównego wejścia znajduje się też zagłębienie, najprawdopodobniej stanowiące dowód istnienia w tym miejscu przed wiekami szybu górniczego.

Jaskinia Piekło położona jest w Paśmie Zelejowskim na zboczu Góry Żakowej (363 m n.p.m.) i stanowi ona chroniony prawem Pomnik Przyrody, a także element Świętokrzyskiego Szlaku Archeo-Geologicznego:

Można do niej dotrzeć niebieskim szlakiem prowadzącym z Łagowa do Chęcin. Jeśli chcielibyście dojechać komunikacją zbiorową, to można wybrać autobus do Chęcin i przejść ok. 5 km szlakiem. Jeśli wybierzecie samochód, można go zaparkować we wsi Skiby, skąd spacer będzie znacznie krótszy. Ja połączyłam zwiedzanie Jaskini Piekło z wycieczką z Góry Zelejowej do Kamieniołomu Stokówka, o której napiszę oddzielną relację.

Podsumowanie: jaskinia jest skromna, na pewno atrakcyjna dla małych dzieci, które nigdy w żadnej jaskini jeszcze nie były. Starszym polecam wybrać Jaskinię Piekło jako element dłuższej wyprawy, sama w sobie nie powala.

Stopień trudności: łatwy, ale pamiętajcie, że zwiedza się ją samodzielnie, więc warto być zaopatrzonym w sportowe buty, patrzeć zarówno pod nogi, jak i w górę, żeby nie uderzyć w strop 😊.