Spacer po Wrocławiu 7 sierpnia 2020 roku

W drodze powrotnej z wakacji w Kotlinie Kłodzkiej zajrzałam na kilka chwil do stolicy województwa dolnośląskiego - Wrocławia. Nie miałam dostatecznie dużo czasu, żeby go dokładnie zwiedzić, ale zobaczcie zdjęcia ze spaceru po starówce! A ja kiedyś na pewno tam wrócę 😊.

Mieszczańskie kamienice w Rynku:



Powstawały one przez wiele stuleci. Wrocław jest jednym z najstarszych polskich miast, pochodzi jeszcze z czasów pierwszych Piastów. Po 1335 roku przechodził kolejno we władanie Czechów, Austriaków i Niemców, do Polski wrócił dopiero w 1945 roku. Nie przeszkodziło to jednak w zachowaniu spójności w architekturze miasta. Kamienice pochodzą z różnych epok: od średniowiecza zaczynając, przez renesans, barok, klasycyzm, historyzm, secesję i modernizm. Zamieszkiwali je zamożni patrycjusze: kupcy, miejscy radni, urzędnicy.

Zwróćcie uwagę, jak majestatycznie wygląda ulokowany w centralnej części Rynku Ratusz:



A wiecie, że to nie gotycki Ratusz był pierwszą budowlą w tym miejscu? Wcześniej istniały tu Sukiennice - czyli targ sukna, podobny do znanego nam z Krakowa. Zresztą nie tylko suknem handlowano w Rynku, były tu kramy z obuwiem, płótnem, solą, narzędziami z żelaza, mydłem, przyprawami, kamieniami szlachetnymi, pieczywem, istne centrum handlowe 😄.

Ratusz natomiast od zawsze pełnił funkcje urzędowe: mieścił Radę Miasta, sąd, więzienie, wagę (tak, przed wynalezieniem precyzyjnych i dostępnych dla każdego wag, to urzędnicy decydowali o masie sprzedawanych towarów). W Rynku stał też pręgierz, szubienica i... miejski szalet 😆.

Spójrzcie jeszcze w uroczą uliczkę Przejście Garncarskie - znajduje się ona tuż obok Ratusza, pomiędzy sąsiadującymi bezpośrednio z nim kamienicami. Czyżby zamieszkiwali ją garncarze? 😉


Spotkałam kilka słynnych wrocławskich krasnali, przedstawiam Wam je:




A na koniec zajrzyjmy razem do wnętrza poniemieckiego, niegdyś protestanckiego kościoła. Prawda, że bardzo różni się jego wnętrze od wnętrz polskich, katolickich kościołów?




Podsumowując: super spacer, po którym pozostał wielki niedosyt dający motywację do powrotu do Wrocławia na dłużej 😁

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieża widokowa na Górze Krzemyczej 21 września 2024 roku

Zamość i Roztocze 5-8 września 2024 roku

"Oczy Ziemi" koło Suchedniowa 6 kwietnia 2024 roku