Kolegiata w Wiślicy 11 maja 2024 roku

Mieliście już okazję zapoznać się z tekstami o Wiślicy: wczesnośredniowiecznym grodzisku (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/06/grodzisko-w-wislicy-11-maja-2024-roku.html), Muzeum Archeologicznym z pozostałościami po romańskich kościołach (https://dariipodroze.blogspot.com/2024/05/muzeum-archeologiczne-w-wislicy-11-maja.html) i gotyckim Domu Długosza (https://dariipodroze.blogspot.com/2025/01/dom-dugosza-w-wislicy-11-maja-2024-roku.html). Dziś pora na przybliżenie Wam historii i architektury oraz znaczenia wiślickiej Kolegiaty:







Popularnie zwana kolegiata to faktycznie Bazylika kolegiacka Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Została ufundowana przez Kazimierza Wielkiego w 1350 roku na podwalinach wcześniejszych kościołów, których ruiny można obejrzeć w Muzeum Archeologicznym. Wiślicka kolegiata jest jednym z kościołów pokutnych - król chciał w ten sposób odkupić zabicie kanonika Marcina Baryczki. Z tego samego powodu wzniesiono także katedrę sandomierską (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/11/katedra-narodzenia-nmp-w-sandomierzu-18.html). Na jednej z zewnętrznych ścian świątyni wmurowano tablicę przedstawiającą Kazimierza Wielkiego ofiarującego Matce Bożej wiślicką kolegiatę. Tablica powstała w 1464 roku z fundacji Jana Długosza.


Kolegiata wzniesiona została z ciosowego kamienia, przez co ma kolor szaro-bury, jedynie jedna ze ścian zwieńczona została cegłą - ale to efekt XX-wiecznej odbudowy po uszkodzeniach I wojny światowej i artylerii austriackiej.



Także dzwonnica to efekt jednej z przebudów kościoła.


Kościół ma budowę pseudonawową z jedną nawą główną i nieco niższym prezbiterium. Nawa główna zakończona jest sklepieniem trójdzielnym, częściowo gwiaździstym, które wspierają filary. To unikat, wchodząc do wnętrza ma się wrażenie, że filary przecinają kościół na dwie połowy, a nawy są dwie i są sobie równe.




Prezbiterium zakończone jest typowym dla gotyku sklepieniem krzyżowo-żebrowym. W prezbiterium znajdują się także stalle, ale one pochodzą z odbudowy w XX wieku.



W prezbiterium zachowały się malowidła ścienne - bizantyjsko-ruskie barwne polichromie z końca XIV wieku świadczące o fascynacji średniowiecznych władców ornamentyką wschodnią.



Nad nawą zobaczyć można późnobarokową, XVIII-wieczną belkę z krzyżem.


W ścianie znajduje się renesansowa płyta nagrobna Anny ze Skrzepickich Stawiskiej.


Jednym z cenniejszych zabytków świątyni jest figura Matki Bożej, tzw. Madonna Łokietkowa. To rzeźba pochodząca z ok. 1300 roku, przed którą wg podań modlił się król Władysław Łokietek o zjednoczenie kraju. Później do figury pielgrzymowali także król Władysław Jagiełło z królową Jadwigą, podobnie zresztą jak do klasztoru Świętego Krzyża (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/09/swiety-krzyz-19-sierpnia-2023-roku.html) przez Bodzentyn (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/10/bodzentyn-23-sierpnia-2023-roku.html).



Kolegiata w Wiślicy słynie także z tego, że to tu za panowania Kazimierza Wielkiego powstały statuty wiślickie - jedne z pierwszych spisanych zbiorów praw obowiązujących w Polsce. W związku ze znaczeniem świątyni dla historii kraju weszła ona na listę Pomników Historii RP w 2018 roku, z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości.


Podsumowując: wybierzcie się koniecznie do Wiślicy! To jedno z najmniejszych w Polsce miast skrywa wiele zabytków!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieża widokowa na Górze Krzemyczej 21 września 2024 roku

Zamość i Roztocze 5-8 września 2024 roku

Rezerwat Wolica koło Chęcin 25 maja 2024 roku