Grodzisko w Wiślicy 11 maja 2024 roku

Dziś tekst o kolejnym zabytkowym miejscu w Wiślicy, mieście na południowym krańcu województwa świętokrzyskiego - grodzisku z epoki średniowiecza:



Wcześniej przybliżyłam Wam instytucję Muzeum Archeologicznego (filii Muzeum Narodowego w Kielcach, https://dariipodroze.blogspot.com/2024/05/muzeum-archeologiczne-w-wislicy-11-maja.html) w Wiślicy, tam znajdowała się m.in. makieta grodziska "na łąkach" i wykopaliska archeologiczne z tegoż grodziska.



A grodzisko mieści się ok. pół kilometra od Muzeum Archeologicznego i także znajduje się na liście zabytków objętych ochroną konserwatorską oraz stanowi pomnik historii.


Grodzisko "na łąkach" zawdzięcza swe określenie charakterystycznemu położeniu - dosłownie pośród łąk otoczonych niegdyś starorzeczem Nidy. Idąc do grodziska od Muzeum i Kolegiaty przechodzimy przez mostek nad wodą, pewnie niegdyś dopływającą do Nidy:


Nie wiadomo, kiedy dokładnie grodzisko powstało, ale prawdopodobnie był to wiek X lub XI, czyli okres panowania pierwszych Piastów i scalaniu regionów Słowian w jednolite państwo - Polskę. Przypuszcza się, że grodzisko miało charakter obronny, warowny - zapewniało zabezpieczenie regii, czyli osady położonej w miejscu dzisiejszej Kolegiaty, a stanowiącej siedzibę władców i dworu oraz namiestników Kościoła. Wzniesiono je w tym miejscu, ponieważ podwyższenie zapewniają tu skały gipsowe dodatkowo wzmocnione usypanym wałem (dochodzącym niemal do 4 metrów). Co ciekawe, do skonstruowania wału użyto skał gipsowych połączonych gliną, a metoda ta nie była wówczas praktykowana w rejonie Małopolski, do której zalicza się krainę Wiślan, ale znana była z Moraw i Śląska - być może korzystano z budowniczych lub technologii przywiezionych z owych terenów:


Starorzecze Nidy także dawało zabezpieczenie przed najazdem wrogów, dodatkowo gród otaczała fosa, dziś nie odtworzona.


Grodzisko miało kształt zbliżony do trójkąta o zaokrąglonych wierzchołkach i zajmowało powierzchnię ok. jednego hektara.


Możliwe, że w wieku XII grodzisko zostało zniszczone (przez najazd Rusinów i Połowców albo pożar) i ponownie odbudowane w XII i XIII stuleciu, ponieważ odkrycia archeologiczne datują wykopaliska także na ten właśnie okres. A co znaleziono w czasie badań? Ślady po chatach typowych dla osadnictwa Słowian jeszcze przed przyjęciem chrześcijaństwa, czyli zbliżone do kwadratu zarysy drewnianych prostych domków dość głęboko wkopanych w ziemię z wystającym ponad powierzchnię właściwie tylko daszkiem - zapewniało to lepszą izolację przed zimnem. Chaty były kurne, czyli miały wewnętrzne palenisko i otwór w ścianie zapewniający wentylację. Chaty w grodzisku oznaczone są kwadratowymi podestami:


Pomiędzy chatami komunikację zapewniały ubite drogi, dziś także zaznaczone drewnianymi podestami umożliwiającymi spacer i czytanie opisów znajdujących się na tablicach:


Do grodziska od strony regii wchodziło się przez bramę - dokładnie tak jak dziś.



Prawdopodobnie była także druga brama wejściowa od strony Nidy:


W grodzisku istniała także studnia i cysterna zapewniające dostęp do wody gruntowej:




Na terenie obiektu odkryto przedmioty związane z kulturą słowiańską, przedchrześcijańską, m.in. przedstawienie panien wodnych - wił - na oprawce rogowej małego noża lub sierpa. Być może grodzisko istniało tu jeszcze przed wiekiem X lub dowodzi to początkowego przenikania się wierzeń pogańskich z narzuconym po chrzcie chrześcijaństwem, jak miało to miejsce w Górach Świętokrzyskich. W grodzisku znaleziono także zakopany skarb w postaci monet - część pochodziła z XI i XII wieku (czyli okresu najazdu Rusinów), a część już ze złota i srebra została zakopana w celu ukrycia najpewniej przed Szwedami w okresie Potopu. 

Grodzisko przypuszczalnie uległo zniszczeniu w czasie najazdu Tatarów w XIII wieku, od początku XIV wieku nie było już wykorzystywane. Zarastało chwastami i coraz wyższymi warstwami ziemi, w okresie I wojny światowej ustawiono w nim stanowisko artyleryjskie, a do roku 1929 służyło za gospodarstwo rolne. Na szczęście badania archeologiczne i opieka konserwatorska od połowy XX wieku pomogły dowiedzieć się o historii obiektu, poznać jego charakter i funkcje, a przede wszystkim - zabezpieczyć dla potomnych jako jeden z ważniejszych ośrodków średniowiecznej Polski. Z Wiślicą związani są królowie i książęta z dynastii Piastów, m.in. Kazimierz Sprawiedliwy, Henryk Sandomierski, Władysław Łokietek i Kazimierz Wielki. A grodzisko przeszło rewitalizację zaledwie kilka miesięcy temu, wyznaczono ścieżki, zadbano o tablice dydaktyczne, wykoszono chwasty. Wspaniale, bo wcześniej przypominało zwyczajny pagórek i trudno było wyobrazić sobie, jak mogło wyglądać w czasach świetności.


Podsumowując: przybywajcie do Wiślicy! Warto!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieża widokowa na Górze Krzemyczej 21 września 2024 roku

Zamość i Roztocze 5-8 września 2024 roku

"Oczy Ziemi" koło Suchedniowa 6 kwietnia 2024 roku