Park im. Dygasińskiego w Kielcach 1 marca 2024 roku
Patronem niewielkiego, ale malowniczego parku w północnej części Kielc jest pochodzący z Ziemi Pińczowskiej dziś wchodzącej w skład województwa świętokrzyskiego pisarz Adolf Dygasiński. W tej części miasta większa część ulic nosi nazwy pochodzące od nazwisk pisarzy i poetów, zresztą często także związanych z Kielecczyzną. Park znajduje się pomiędzy osiedlami Bocianek a Słoneczne Wzgórze.
Po wybudowaniu nowych, dużych osiedli mieszkaniowych w końcu lat 70-tych i początku lat 80-tych XX wieku pozostała przestrzeń niezabudowana blokami ani pawilonami usługowymi, czemu nie sprzyjało ukształtowanie terenu ze względu na strome pagórki przedzielone niewielkimi dolinkami. Zdecydowano o utworzeniu w tym miejscu parku, by mieszkańcy sąsiadujących z nim osiedli mieli gdzie spędzać czas na świeżym powietrzu, z dala od głównych ciągów komunikacyjnych, w otulinie zieleni. A zieleni tu nie brakuje, ponieważ park znajduje się na terenie Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu.
Ze zbocza parku im. Dygasińskiego widać panoramę Kielc wraz z otaczającymi je pasmami górskimi. Niestety w dniu mojego spaceru po parku pogoda nie sprzyjała podziwianiu krajobrazu, było pochmurno.
Choć park powstał już w latach 80-tych poprzedniego stulecia, to nadal się rozwija, co kilka lat przybywa nowych obiektów odpowiadających potrzebom mieszkańców, także finansowanych z budżetów obywatelskich. I tak dostępne są alejki spacerowe z licznymi ławkami:
Przecinająca park ścieżka rowerowa:
Altanki umożliwiające organizację spotkań sąsiedzkich z dostępem do grilla czy gier:
Tężnia solankowa:
Park otaczają liczne boiska do różnorodnych gier zespołowych i lekkoatletyki oraz skatepark:
Siłownia do ćwiczeń siłowych "pod chmurką":
Są dostępne także liczne i różnorodne place zabaw dla dzieci w każdym wieku:
W tym nowoczesny sensoryczny plac zabaw:
Obok sensorycznego placu zabaw umieszczono skrzynki, w których latem rosną zioła - mieszkańcy mogą się częstować listkami świeżych roślin:
I wodą ze źródełka:
A możliwość obcowania ze sztuką zapewnia zespół trzech rzeźb plenerowych, aktualnie niestety mocno zniszczonych przez upływ czasu i warunki atmosferyczne oraz akty wandalizmu. Mam nadzieję, że znajdą się środki na odnowienie rzeźb, jak w ubiegłym roku na skwerach osiedli Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
W parku im. Dygasińskiego zobaczyć można rzeźbę "Rodzina" Jana Szałapskiego:
"Letarg" Sławomira Łęckiego:
Oraz rzeźbę "Ład" Kazimierza Żywuszko:
Podsumowując: warto wybrać się na spacer do parku im. Adolfa Dygasińskiego w Kielcach. W przestrzeni tej przyjemnie odpoczniecie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Przypominam także relacje ze spacerów po innych terenach zielonych w Kielcach: Dolinach i wokół Zalewu (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/03/kieleckie-doliny-i-zalew-19-marca-2023-r.html ), Parku Miejskim im. Staszica (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/07/park-miejski-im-staszica-w-kielcach-9.html ) czy Skwerze Szarych Szeregów (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/04/skwer-szarych-szeregow-w-kielcach-23.html ).
Komentarze
Prześlij komentarz