Dąb Bartek w Zagnańsku 28 października 2022 roku
Wydaje mi się, że znalezienie w Polsce osoby, która nigdy nie słyszała o Dębie Bartku rosnącym w podkieleckim Zagnańsku graniczy z cudem. Wielu z Was pewnie odwiedziło go w czasie szkolnych wycieczek. Oto on sfotografowany jesienią ubiegłego roku, o zachodzie słońca:
Oszacowanie wieku Bartka nie jest takie proste, ale najnowsze badania wskazują, że liczy sobie ok. 650-700 lat. Czyli prawdopodobnie "przeżył" bitwę pod Grunwaldem, a raczej na pewno Jagiellonów, potop szwedzki, rozbiory, powstania, wojny i miliony Polaków.
Bartek nie jest także maluszkiem wśród drzew! Jego rozmiary imponują: ok. 30 m wysokości (czyli mniej więcej tyle, co 10-piętrowy blok), obwód pnia przy ziemi to ok. 13 m, a na wysokości 1,3 m to ok. 10 m, rozpiętość korony to ok. 20 x 40 m (czyli dokładnie tyle, co boisko do piłki ręcznej)!
Oczywiście jak na staruszka przystało, Bartek musiał w swoim długim życiu wiele doświadczyć. W historii najnowszej, czyli w ostatnich 100 latach: pożary, wypełnienia ubytków po pożarach, uderzenia piorunów, próchnienie. W niektórych miejscach zdrowa tkanka ma zaledwie 5 cm grubości!
Od kilkunastu lat trwają intensywne prace nad jego wzmocnieniem, aby mógł cieszyć oko przyszłych pokoleń. Założono piorunochron, wsparto Bartka podporami teleskopowymi, teren ogrodzono. No i już od lat drzewo jest chronione jako Pomnik Przyrody. Najnowsza koncepcja pomocy Bartkowi zakłada podwiązanie jego konarów do łuku rozpiętego ponad drzewem. Czy zostanie zrealizowana, zobaczymy.
Nie może jeszcze zabraknąć legendy: ponoć król Jan III Sobieski ukrył w nim skarby po zwycięstwie w odsieczy wiedeńskiej pozostawiając w dziuplach flaszkę wina i szablę 👏
Wokół Bartka znajduje się wiele tablic edukacyjnych, które w przystępny sposób opowiadają historię drzewa. Warto poświęcić chwilę na ich lekturę.
Polecam także spacer po terenie wokół dębu, znajdują się tu ławki, altanki, kapliczka no i oczywiście leśni sąsiedzi.
Podsumowując: obejrzyjcie Bartka koniecznie! Koło Bartka przechodzi szlak turystyczny, zorganizowany jest także parking dla samochodów osobowych i autokarów oraz nowy plac zabaw (jeszcze go nie widziałam, ale podobno robi wrażenie!). Drogą obok Dębu przejeżdżają także busy i autobusy z Kielc, są też ścieżki rowerowe w pobliżu. Warto wiedzieć, że aleja drzew przy drodze prowadzącej do Bartka także jest wpisana na listę Pomników Przyrody. Zwiedzanie jest bezpłatne, zajmuje niewiele czasu, a po jego zakończeniu proponuję np. wycieczkę do pobliskiego Samsonowa, gdzie znajdziecie ruiny Huty Józef (https://dariipodroze.blogspot.com/2023/03/ruiny-huty-jozef-w-samsonowie-koo-kielc.html ).
Komentarze
Prześlij komentarz