Aby spacerować między atrakcjami rozsianymi po Kielcach wybrać można kilka szlaków pieszych PTTK. Opowiadałam Wam już o przechadzce szlakiem niebieskim spacerowym (z pl. Artystów przez park, Skwer Szarych Szeregów, Kadzielnię, Park Baranowski i las na Stadionie do stoku na Pierścienicy: https://dariipodroze.blogspot.com/2024/02/niebieski-szlak-spacerowy-po-kielcach.html), szlakiem zielonym spacerowym (z pl. Artystów przez park, Skwer Szarych Szeregów, Kadzielnię, Górę Słoneczną i Wietrznię w stronę Ostrej Górki: https://dariipodroze.blogspot.com/2024/11/zielony-szlak-spacerowy-po-kielcach-30.html) i szlakiem czerwonym pieszym (pętla wokół najważniejszych zabytków śródmieścia: https://dariipodroze.blogspot.com/2024/04/czerwony-miejski-szlak-spacerowy-po.html). W słoneczną sobotę w lipcu tego roku wybrałam się na kolejny szlak po Kielcach, tym razem pieszy czarny.




Wyróżnia się on przede wszystkim długością, bowiem mierzy jedynie niecałe 2 kilometry. Jego przejście spokojnym tempem, fotografując przyrodę i krajobraz, zajęło mi około pół godziny.
Szlak zaczyna się przy ul. Szczepaniaka na Stadionie, za przystankiem autobusowym w kierunku miasta.
Prowadzi przez las na Stadionie. Wzdłuż jego szlakówek znajdują się liczne tablice dydaktyczne.
Drzewa i poszycie w wielu miejscach przy trasie pokrywa przepiękny bluszcz sprawiając wrażenie, że spacerujemy po dżungli, a to zwykły las w centrum wojewódzkiego miasta.
Po drodze przy szlaku zobaczyć można też niewielkie oczko wodne, chyba przeciwpożarowe.
Po minięciu al. Na Stadion koło stacji wyciągu na Pierścienicy szlak się zmienia. Staje się nieco bardziej stromy, przebiega w wąwozie. Obejrzeć można las charakterystyczny dla zbocza góry. Szłam tędy wielokrotnie, więc zauważyłam, że po tegorocznych wiosennych wichurach i ulewach przy szlaku pojawiło się sporo powalonych drzew i gałęzi.
Szlak ma swój koniec tuż obok górnej stacji wyciągu na Pierścienicy, gdzie łączy się ze szlakiem niebieskim z Chęcin do Łagowa.
Pozostało jeszcze obejrzenie panoramy Kielc z Pierścienicy.
Komentarze
Prześlij komentarz