Białowieża to niewielka miejscowość przygraniczna na północnym wschodzie Polski. Słynie przede wszystkim z otaczającej ją Puszczy Białowieskiej, dostęp do której Polska dzieli z Białorusią. Jest to ostatni w Europie pierwotny las, w którym w dodatku mieszka największa na świecie populacja żubrów żyjących na wolności. Fakty te przyczyniły się do wyodrębnienia Parku Narodowego (drugiego w Polsce po Pienińskim) - Białowieskiego - już w 1932 roku z wcześniejszego rezerwatu przyrody, a w 1992 roku fragment Białowieskiego Parku Narodowego podlegający ochronie ścisłej wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Przygodę z Białowieskim Parkiem Narodowym najlepiej jest rozpocząć w budynku Dyrekcji i Muzeum Przyrodniczo-Leśnego Białowieskiego Parku Narodowego:

Kolejne sale Muzeum zwiedza się z audioprzewodnikami. W jednej sali prezentowany jest film o Puszczy:
Wystawy inscenizują pierwotny las z jego florą i fauną.
Oczywiście zasadniczą część ekspozycji zajmuje sala poświęcona żubrom:
Obejrzeć też można innych mieszkańców Puszczy: wilki, lisy, rysie, dziki, jelenie, sarny, łosie, zające, ale też ryby, ptaki.
Nie zapomniano także o owadach, pająkach.
W salach Muzeum przybliżono także procesy zachodzące w ekosystemie Puszczy (jak rozkład drewna) oraz florę lasu z grzybami, charakterystycznymi roślinami i bagnami.
Co ciekawe, część wystawy prezentuje także pracę leśników czy bartników oraz sianokosy, proces przerabiania drewna na terpentynę, a nawet pochówki przedchrześcijańskie, w kurhanach, jakie odkryto na terenie Puszczy:
Warto także wejść schodami lub wjechać windą na niewielką wieżę widokową górującą nad parkiem otaczającym Muzeum:
Znad koron drzew można przekonać się, jak wielki obszar zajmuje Puszcza, a i tak stąd widać tylko niewielkie fragmenty lasu:
Podsumowując: wybierzcie się koniecznie do Białowieży, by zajrzeć do Puszczy Białowieskiej i Białowieskiego Parku Narodowego! Zacznijcie od Muzeum Przyrodniczo-Leśnego, ponieważ ono najlepiej wprowadzi Was w istotę ochrony Puszczy. Koszt biletu normalnego z audioprzewodnikiem to 20 zł, zwiedzanie trwa około godziny.
Jedyne, co warto byłoby dopracować, to fakt, że światło na kolejnych ekspozycjach zapalało się niespójnie z tempem nagrań z audioprzewodnika. W rezultacie część nagrań trzeba już było wysłuchać całkiem po ciemku, nie widząc obiektów, o których mowa.
No i mam wątpliwość, czy w XXI wieku wypchane zwierzęta i plastikowe roślinki nie powinny ustąpić bardziej nowoczesnym środkom przekazu, jednocześnie bardziej angażującym zwiedzającego w samodzielne odkrywanie walorów Puszczy wieloma zmysłami, jak dzieje się to w innych multimedialnych centrach edukacyjnych. Dzieci z wizyty w Muzeum nie zapamiętają wiele, ponieważ niczego nie mogą tu dotknąć, doświadczyć.
Komentarze
Prześlij komentarz