Darii podróże małe i duże...

W czasie kilkudniowego pobytu na Podkarpaciu późnym latem 2021 roku udało mi się po latach wrócić na bieszczadzkie szlaki 😎 Ponieważ chodzenie po górach nie było celem tego wyjazdu, zwiedzałam inne atrakcje, to mając wolne dosłownie 2 godziny i to o zachodzie słońca, wybrałam opcję najszybszą, ale i jedną z najprzyjemniejszych - wejście na Połoninę Caryńską. Połonina Caryńska jest jednym z najbardziej znanych bieszczadzkich szczytów. Rozpościera się z niej wspaniała panorama na całe Bieszczady, choć przy dobrej widoczności wypatrzeć można nawet Tatry. Co charakterystyczne w roślinności gór w tym rejonie, grzbietów nie pokrywa las czy skaliste granie, a trawiaste połoniny, co czyni je jeszcze bardziej malowniczymi. Zwłaszcza późnym latem i o zachodzie słońca, kiedy świat przybiera ciepłe, przyjemne barwy: Na Połoninę Caryńską wejść można kilkoma szlakami, ale najszybciej, zwłaszcza jeśli wybieracie się samochodem i chcecie pieszo wrócić w miejsce startu, na parking, będzie wejść z Prze...

Kolejnym z zabytków podlaskiego Tykocina, należącym do architektoniczno-historycznego zespołu miejskiego wpisanego na listę pomników historii Polski, który odwiedziłam jesienią ubiegłego roku, był kościół Świętej Trójcy: Zabudowania kościoła zamykają Rynek w Tykocinie od wschodu.  Kościół ufundował w połowie XVIII wieku hetman Jan Klemens Branicki. Architektura zabytku jest bardzo charakterystyczna, późnobarokowa. Fasadę kościoła określa się jako parawanową, po obu stronach od frontu odnajdziemy dwie wieże połączone z głównym gmachem świątyni arkadowymi, zadaszonymi łukami. Wystrój wnętrza kościoła także zasługuje na uwagę. Są tu trzy nawy, dwie boczne i największa centralna.  Barokowo-rokokowy ołtarz wieńczący nawę główną i sześć ołtarzy w zagłębieniach naw bocznych są bogato pozłacane.  Wewnętrzne ściany świątyni pokrywają barwne polichromie.  Piękna jest także ambona i chrzcielnica oraz balkon chóru z organami. Wszystko pochodzi z połowy XVIII wieku, później ...

Na początku września 2022 roku uczestniczyłam w Spacerze Historycznym organizowanym przez Muzeum Historii Kielc po Cmentarzu na Pakoszu. Ta dawna nekropolia żydowska położona jest na obrzeżach Kielc przy ul. Pakosz. Na co dzień jej teren jest zamknięty dla zwiedzających, odwiedzić go można jedynie w ramach tego typu spacerów, w rocznice pogromu '46 (4 lipca) lub po uprzednim umówieniu grupy z opiekunem cmentarza. Kirkut, bo tak nazywa się żydowskie miejsca pochówku, istniał w Kielcach dosyć krótko, ponieważ Żydzi osiedlać się mieli prawo w mieście dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Cmentarz na Pakoszu otwarto w 1870 roku. Teren zaprojektował znany architekt, Franciszek Ksawery Kowalski. Ostatnie pochówki miały natomiast miejsce w 1946 roku i były to pogrzeby 42 ofiar pogromu oraz  ekshumowanych zwłok z tymczasowego cmentarza na terenie getta, na skarpie nad Silnicą, nieopodal późniejszego Urzędu Wojewódzkiego przy al. IX wieków Kielc ( https://dariipodroze. blogspot.com/2023...

Rok 2024 rozpoczęłam od podróży do ukochanego Paryża. W mieście byłam już wielokrotnie, tym razem nie zwiedzałam go zatem jak typowa turystka, szlakiem najbardziej oczywistych miejsc, skupiłam się natomiast na godnych uwagi, ale mniej znanych atrakcjach. Na początek przedstawiam Galeries Lafayette, czyli zabytkowy dom handlowy: Prawda, że swoim przepychem robi niebagatelne wrażenie? A wszystko zaczęło się od niewielkiej pasmanterii otworzonej w 1893 roku przez dwóch kuzynów, Theophile'a Badera i Alphonse'a Kahna. Interes szedł na tyle dobrze, że sukcesywnie mężczyźni wykupywali sąsiadujące z sobą kamienice, by powiększać przedsiębiorstwo. W 1912 roku spięli całość wewnętrzną kopułą i wykończeniem secesyjnym. Dziś Galeria liczy 10 pięter, zatrudnia 12 tysięcy pracowników i przynosi utarg przekraczający miliard euro rocznie. Nic dziwnego, bowiem większość marek dostępnych w domu handlowym to najbardziej prestiżowe marki świata. Warto jako ciekawostkę wspomnieć, że budynek p...

W ostatnich miesiącach pogoda nas nie rozpieszczała, zwłaszcza w weekendy, kiedy mam możliwość wyskoczyć na wycieczkę. Za to w Sylwestra aura panowała idealna na mały wypad. Oby sprawdziło się przysłowie, że jaki Sylwester, taki cały następny rok... A rok 2023 pożegnałam na Górze Siniewskiej: Góra Siniewska (449 m n.p.m.) jest najwyższym szczytem Pasma Oblęgorskiego Gór Świętokrzyskich, znajduje się zatem na liście wierzchołków Korony Gór Świętokrzyskich. Na szczyt wiedzie główny świętokrzyski czerwony szlak pieszy im. Edmunda Massalskiego. Z jednej strony prowadzi od Kuźniaków i Perzowej Góry, jednak ja weszłam od strony Oblęgorka i skrzyżowania szlaku czerwonego z czarnym przez rezerwat przyrody Barania Góra. W Oblęgorku i Muzeum Henryka Sienkiewicza już byłam, przypominam relację:  https://dariipodroze.blogspot.com/2023/09/muzeum-henryka-sienkiewicza-w-oblegorku.html . Podobnie zwiedzałam już wcześniej rezerwat Barania Góra:  https://dariipodroze.blogspot.com/2023/10/rezerw...