Darii podróże małe i duże...

W pewne upalne popołudnie w lipcu ubiegłego roku wybrałam się na spacer w okolicach doliny Bobrzy w Kielcach ( https://dariipodroze. blogspot.com/2024/09/dolina- bobrzy-w-kielcach-6-lipca- 2024.html ). Startem i metą było dla mnie wówczas osiedle Białogon, na tyle interesujące, że zasługuje na oddzielny tekst. Białogon sięga początku XVII wieku, kiedy to z osady rolniczej przekształcił się w osiedle przemysłowe. Hutę miedzi i ołowiu wznieśli tu Franciszek i Piotr Konieccy. Znacząca jej rozbudowa miała miejsce na początku XIX wieku, dzięki Stanisławowi Staszicowi, który ulokował w Białogonie hutę "Aleksandra" produkującą miedź, srebrne monety, żeliwo, a w okresie powstania listopadowego także lufy armatnie, pociski artyleryjskie i karabiny. Kolejna ważna przebudowa fabryki to już początek XX wieku i jej modernizacja. Zaczęto produkować maszyny i narzędzia rolnicze. Ostatnia zmiana to już rok 1966, kiedy dawną hutę przekształcono w Kielecką Fabrykę Pomp Białogon, a wieś włączon...

Po zwiedzeniu synagogi ( https://dariipodroze. blogspot.com/2024/10/synagoga- w-szczebrzeszynie-5-wrzesnia. html ) i kirkutu ( https://dariipodroze. blogspot.com/2025/01/kirkut-w- szczebrzeszynie-5-wrzesnia. html ) w Szczebrzeszynie przeszłam na Wzgórze Zamkowe, gdzie znajduje się niedawno wzniesiona wieża widokowa umożliwiająca obejrzenie panoramy miasta i jego okolic. Wieża jest o tyle ciekawa, że w swym wnętrzu gości niewielką kawiarenkę. Ale to, co ją wyróżnia jeszcze bardziej, to fakt, że w jej podstawie znajduje się autentyczna ruina gotyckiej, XIV-wiecznej wieży zamkowej! Cały teren wzgórza stanowił słowiańskie grodzisko, datowane na XI-XIII wiek. Gród miał charakter warowny - ze względu na położenie nad doliną Wieprzu, ale także tuż przy ówczesnej granicy Polski z Rusią Kijowską. Przy renowacji miejsca zadbano o podkreślenie tego faktu alejkami, wyodrębnieniem symbolicznych wałów i ogrodzenia. Zamek wzniósł natomiast w XIV wieku bądź Kazimierz Wielki, bądź podskarbi wielki koro...

Swój wiosenny spacer rozpoczęłam przy parkingu koło zalanej piaskowni w Sukowie, przy szosie z Kielc w stronę Daleszyc. Najpierw obeszłam zalew od strony południowej. Wokół całego zalewu można spacerować, jest szeroka ścieżka. Ponieważ obowiązuje tu całkowity zakaz kąpieli, a zalew otacza piękny las, panuje cisza i spokój. Dla spacerowiczów raj. Później odbiłam leśnymi ścieżkami na północ, w stronę Góry Kamiennej (328 m n.p.m.). Sąsiaduje ona z górą Otrocz ( https://dariipodroze. blogspot.com/2023/04/gora- sikorza-i-gora-otrocz-29- kwietnia.html ). Przez Kamienną nie przechodzi żaden szlak, na szczycie nie ma też żadnego oznaczenia. Ale porastający Kamienną las przecinają szerokie trakty nadleśnictwa, a zadbane ścieżki uprzyjemniają spacer. Z Kamiennej zeszłam w kierunku Zalasnej, po drodze przechodząc kładką nad Lubrzanką. Do Zalasnej prowadził już szlak PTTK, niebieski pieszy z Łagowa do Chęcin.  Wzdłuż szlaku rozstawione są też kapliczki drogi krzyżowej, dzięki nim łatwo si...